24 listopada i 8 grudnia rozegraliśmy swoje mecze w ramach Warszawsko-Praskiej Ligi Piłki Nożnej. Zagraliśmy kolejno ze służbą liturgiczną parafii: NMP Matki Kościoła w Sulejówku i św. Franciszka z Asyżu na warszawskiej Białołęce. Oba mecze przegraliśmy w stosunku: 3:38 i 9:25.
Jeśli chodzi o pierwszy mecz, nie ma co się rozpisywać - zagraliśmy najgorzej w sezonie. Warto tylko odnotować strzelców bramek dla naszej drużyny: dwie strzelił Jarek Kania, a jedną Karol Sawicki.
Natomiast drugi mecz był dużo lepszy. Wprawdzie obrona szwankowała jak zawsze, ale w ofensywie nie było tak źle. Udawało nam się dłużej przetrzymywać piłkę, grać pozycyjnie i oddawać celne strzały.
Jako pierwsi gola strzelili rywale z parafii św. Franciszka. Przy stanie 6:0 dla nich, bramkę dla nas strzelił Karol. I w przeciągu 5 minut po czterech podaniach od kapitana naszego zespołu, padły cztery gole autorstwa Jarka. Niestety przeciwnicy nie pozostali dłużni i na przerwę schodziliśmy przy wyniku 12:5 dla gospodarzy.
Druga połowa nie różniła się zbytnio od pierwszej. Rywale dobrze wykorzystywali błędy w naszej obronie, a my walczyliśmy o jak najlepszy bilans bramkowy. Po przerwie gole strzelali: jedną Karol i trzy Jarek. Ostatecznie wynik zatrzymał się na 25:9. Mecz przebiegł w bardzo miłej atmosferze i duchu fair play.
Więcej zdjęć jak zwykle w naszych: jednej i drugiej galerii.
Warto zaznaczyć, że dzięki 7 bramkom strzelonym przez Jarka, nasz niezastąpiony napastnik wskoczył na listę najlepszych strzelców II ligi w kategorii OPEN.
Przed świętami czeka nas jeszcze jeden mecz, w którym zagramy z parafią św. Łucji z Rembertowa. Mamy nadzieję, że w końcu uda nam się uzyskać pozytywny wynik i do wigilijnych stołów będziemy zasiadali w pozytywnych sportowych nastrojach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz